KLUB MIŁOŚNIKÓW GÓR - ZĄBKOWICKI UNIWERSYTET TRZECIEGO WIEKU







Ruszyli na pomoc... czytaj poniżej.


2023-11-11_Hymn.mp4
2023-11-11_Wiersz.mp4
2023-11-11_PiesnPatriotyczna.mp4
 

wielkość liter: A  A  A

 
Jubileusz KMG na Kłodzkiej Górze

Po długim, długim oczekiwaniu w końcu jest całkiem nowiuteńki rok 2025. Tradycyjnie, jak co roku w pierwszą sobotę stycznia członkowie Klubu Miłośników Gór spotykają się na Górze Kłodzkiej, aby wspólnie świętować nadejście Nowego Roku. Spotkanie to jest jednak wyjątkowe i to pod wieloma względami. Po pierwsze: jak na zimę przystało, noworoczna wyprawa odbyła się w końcu w krainie śniegu, a po drugie jest to nasza jubileuszowa (100) wyprawa. Więc przyznacie mi rację, jeśli powiem, że były powody do świętowania.

Wędrówkę po zimowej krainie rozpoczynamy na Przełęczy Kłodzkiej i chociaż sama trasa na Kłodzką Górę nie jest zbytnio wymagająca, niejednym sprawiła sporo niespodzianek. Zagubione ścieżki i zasypane szlaki warstwą białego puchu zbiły z tropu nawet najlepszych. Pomimo tych niespodzianek udało nam się osiągnąć cel - szczyt Góry Kłodzkiej (757m npm.) - oficjalnie najwyższy szczyt Gór Bystrzyckich należący do Korony Gór Polski. Udało nam się zahaczyć również o Szeroką Górę (766m. npm.) - najwyższy szczyt tego pasma górskiego.

O północy czasu górskiego strzeliły w górę korki szampanów i życzeniom zdrowia, szczęścia i pomyślności nie było końca. Przy cieple ogniska pieczemy kiełbaski i rozgrzewamy zmarznięte dłonie, a w tle słychać kolędy i pastorałki. Świąteczno-noworoczny nastrój udzielił się również innym turystom, którzy z zachwytem patrzą na naszą rozradowaną grupę i podśpiewują razem z nami. Marianna ze Staszkiem częstowali własnoręcznie robionym grzańcem a okoliczności przyrody spowodowały szaleństwo wśród najmłodszych członków wyprawy: zabawy na śniegu, rzucanie śnieżkami i robienie aniołków były zajęciami obowiązkowymi. Rozgrzani, najedzeni i szczęśliwi schodzimy na dół, co wcale nie oznacza końca jubileuszowej wyprawy. Drugą część dnia spędzamy w Domu Krawca usytuowanym na przedmieściach Kłodzka. Niech was nie zmyli nazwa, nie będziemy tu szyli garniturów ani kreacji karnawałowych. Chociaż na dzisiejszą okazję może by się przydały. Klimatyczne wnętrza Domu Krawca (dawnego Zajazdu Kukułka) sprawiają, że z chęcią się tu wraca a czas tu spędzony mija zadziwiająco szybko, zwłaszcza gdy jesteśmy pochłonięci dyskusjami o tym, co było i co będzie. A co było?

Było 100 wspaniałych wypraw, 100 cudownych górskich przygód. Chociaż ta wyprawa powoli dobiegła końca, wraz z nią zatoczyliśmy pętlę, ponieważ to właśnie tutaj na Górze Kłodzkiej rozpoczęła się historia Klubu Miłośników Gór. A co będzie? Zapewniam Was wszystkich, że na tym nie poprzestaniemy i mam nadzieję, że wybierzemy się wspólnie na kolejne 100 wypraw a nawet więcej. A już niedługo kolejna, może tym razem wiosenna wyprawa. Życzę wszystkim w tym roku dużo zdrowia i sił potrzebnych na przemierzanie górskich szlaków i dziękuję za to, że jesteście a w szczególności ZESPOŁOWI ORGANIZUJĄCEMU wszystkie wycieczki – bo siła naszego Klubu polega na wspólnym działaniu i przewodnim haśle: TO CO W KLUBIE ZOSTAJE W KLUBIE.

Do zobaczenia na szlaku, ST.
Pomoc powodzianom

Klub Miłośników Gór mocno zaangażował się w zbiórkę pieniędzy, dla osób, które zostały poszkodowane podczas powodzi błyskawicznej we wrześniu 2024r. W zbiórce klubowiczom pomogli również ich znajomi i przyjaciele. Zebraliśmy łącznie 9950,90zł z czego Klub dołożył 2000zł z zasobów własnych. We wrześniu przekazaliśmy 1000zł na zorganizowanie transportu dla uczniów z gminy Głuchołazy do Domu Wczasów Dziecięcych Uroczysko w Piechowicach. W listopadzie tego roku zostały przekazane pieniądze w kwocie 1000zł na remont PTTK w Lądku Zdroju, natomiast w grudniu przekazaliśmy 4000zł do Urzędu Miasta w Stroniu Śląskim oraz 4000zł do Urzędu Miasta Lądek Zdrój na rzecz poszkodowanych w powodzi seniorów. Jeszcze raz pragnę podziękować za Waszą pomoc i wsparcie dla poszkodowanych rodzin. Bez Waszego dobrego serca ta pomoc by się nie udała.
Kronika - XV-lecie ZUTW

Klub Miłośników Gór przy Ząbkowickim Uniwersytecie Trzeciego wieku powstał w 2015 roku za sprawą Przewodnika Sudeckiego Włodzimierza Jankiewicza, który wraz ze św. pamięci Zosią Susz chcieli zachęcić uczestników uniwersytetu do aktywnego spędzenia wolnego czasu. I to im się udało. Klub od samego początku był pod patronatem Prezes Grażyny Kwiecińskiej i miał charakter otwarty. Przyciągnął w swoje szeregi również młodsze pokolenia. Nie zapomniał także o najmłodszych milusińskich, dla których poświęcone były specjalne wyjazdy. Obecnie nasze wnuki chętnie wyruszają z nami na szlak i uczestniczą we wszystkich organizowanych wyprawach. Zauważone to zostało przez władze miasta i naszym patronem od 2015 r do tej pory jest Burmistrz Marcin Orzeszek. Początkowym celem Klubu było zdobycie 28 szczytów należących do Korony Gór Polski i uzyskanie prestiżowej odznaki KGP. W 2023 roku projekt został zakończony sukcesem. Jednak to nie wszystko, co udało nam się osiągnąć. W przeciągu tych kilku lat zdobyliśmy również Koronę Ziemi Kłodzkiej, Koronę Sudetów a także Tysięczniki Ziemi Kłodzkiej. I nie spoczywamy na laurach, bowiem kolejnym celem jest zdobycie Diademu Polskich Gór. W ciągu 10 lat swojej działalności Klub zorganizował 100 wypraw a każda z nich była wyjątkowa. Dzięki inicjatywie Włodka Jankiewicz oraz dużego grona osób pomagających mu w organizowaniu wypraw (których nie sposób tutaj wymienić) zobaczyliśmy tak wiele ciekawych i niesamowitych miejsc zarówno w Polsce jak i poza jej granicami, np. zachód słońca na Śnieżniku czy Słowacki Raj. Dzięki Klubowi zdobyliśmy już dziesiątki górskich szczytów, przeszliśmy setki kilometrów górskich szlaków w słońcu, deszczu czy podczas śnieżycy. Nie straszna jest nam żadna pogoda, za to przekonaliśmy się, że góry o każdej porze roku wyglądają imponująco i pięknie. Nasz Klub to nie tylko wspólne wędrowanie, ale również wspólne świętowanie. Noworoczne spotkania na Górze Kłodzkiej przy lampce szampana czy święto Niepodległości na szlaku to już nasza tradycja. Warto tu również wspomnieć o naszych kilkudniowych wyjazdach, gdzie po wielogodzinnych wyprawach wspólnie zasiadamy do stołu lub przy ognisku i bawimy się do białego rana. Śmiało mogę powiedzieć, że stworzyliśmy wspaniałą górską rodzinę. Mam nadzieję, że przed nami jeszcze wiele tak wspaniałych i interesujących wypraw. Do zobaczenia na szlaku. Tekst Sylwia Tomczak Zdjęcia zbiorowe


6208 Copyright © JKsoft 2018 - 2024 U:   H:   Zaloguj